janczewska



Monologi, monologi, monologi...

Moją pasją jest edukowanie świata, czy świat tego chce czy nie.

Nie znam pojęcia ortografii i interpunkcji, składnia także bywa mi obca, a aby pamietnik reprezentował sobą cokolwiek poza permanentnym brakiem przecinków, sprawdza go naprzemiennie dwóch purystów językowych.

Wiszę im zresztą referencje korektorskie.


Zawodowo zajmuję się prawie wszystkim. Nie oznacza to, że niczym. Moje pasje i zainteresowania pogłębiam zgodnie z wygenerowanym przez siebie planem 10 letnim. W tym co robię muszę być zawsze najlepszą sobą jaką tylko mogę się stać.

Marketing, grafika, strony internetowe, PR, taniec (instruktor), amatorskie szkolenie psów, HR, a nawet bycie wychowawcą kolonijnym nie jest mi obce.

Chciałabym zostać włóczykijem. Kocham podróże! Podróże, w każdym tego słowa znaczeniu. Małe, duże, spontaniczne, bliskie i dalekie. Nie podróżuję w wolnym czasie, podróżuję zawsze. Mieścinki, autostopowicze, spelunki, historie życia ludzi, których spotykam na swojej drodze, rozmowy - to z nich czerpie inspiracje, wiem po co żyję.

Najlepsze projekty wykonywałam w pociągach, najlepsze pomysły przychodziły mi do głowy na końcu świata.

Jestem egoistką i zawsze muszę być z siebie zadowolona, co sprawia, że pikseloza gości w moim życiu na co dzień.

W dzisiejszych czasach ludzie mylą pojęcie włóczykija i włóczęgi. Zaprzestanie pejoratywizacji słowa włóczykij będzie moją spuścizną.

"Pracoholiczka dotrzymująca danego słowa. Uznaje, że zawsze ważniejszy jest cel niż środki. Po trupach na swojej drodze przechodzi gładko i bez sentymentów. Grupa Projektowa stwierdziła, że ich koordynator nie posiada duszy."