A Ty po ilu buszkach się uśmiechniesz?


- janczewska, co Ty tam tak ćpasz, że wiecznie z zębami na wierzchu biegasz? W dodatku się nie dzielisz!
- Myszak! Otóż   s z c z ę ś l i w o ś ć  !!!

Na wstępie, jak w podstawówce, przepraszam wszystkich, którzy sądzili, że przeczytają obszerny tekst na temat wyższości marihuany nad <wstaw co chcesz>. Sio! Tutaj nie o tym, nie męczcie się.

Ostatnio od znajomych i nieznajomych (o dziwo) dostaję masę pozytywnych feedbacków, które jakimś zrządzeniem losu dzisiaj skumulowały się do tego stopnia, że nawet w kalendarzu zaczęłam sprawdzać czy jakiś dzień dobroci dla zwierząt mamy czy inne święto, na które się załapałam. Tak oto tytułem wstępu: dziękuję!

Drodzy Moi, szczęśliwość to taki darmowy narkotyk, więc chętnie się z Wami podzielę, ale zdobyć go musicie już sami. Nie żadna ideologia, sekta, albo inny wegetarianizm. Szczęśliwość możecie stosować doraźnie lub na co dzień, możecie się nią dzielić, albo skrzętnie zachowywać dla siebie. Trochę tęczy jednak z Was od czasu do czasu wyleci w świat. To chyba jedyna rzecz, z którą musicie się liczyć.



15 sposobów, aby być szczęśliwym:

1. uśmiechnij się
Z rana się uśmiechnij. Później też. Najlepiej cały czas, ale najważniejszy jest poranek. Zamiast myśleć o tym, że jest tak wcześnie, a Tobie tak bardzo się nie chce, zwyczajnie stań przed lustrem i się uśmiechnij. Jeżeli wyglądasz rano tak jak ja to jeszcze lepiej! Zwyczajnie zacznij się z siebie śmiać i wskakuj pod prysznic. To dużo lepsze niż załamywanie rąk już o tak wczesnej porze.

2. nie dotykaj  k u r w y
Idziesz z siatką na zakupy, a tu złośliwość rzeczy martwych bang! i wszystko ucieka i chodnikiem i trawnikiem i ulicą. Po co Ci ta kurwa? Ta, ta... dokładnie ta, którą rzucisz, gdy zauważysz, że się rozrywa siatka. Ta od uciekającego jabłka też. Wiesz co? To jest śmieszne! Polacy uciekają od takich sytuacji, bo Polak zły to Polak zły i bez kija nie podchodź. A może zamiast bawić się z tą kurwą i rzucać z wywieszonym językiem za mlekiem, staniesz, spojrzysz z boku i zaczniesz się śmiać? Przecież gdyby był to Monty Python to byś się śmiał! Tak chwilę, nie godzinę.

A wiesz co się jeszcze dzieje? Przechodnie zaczynają być w szoku! Bo jak to tak bez kurwy i z uśmiechem? Że Polak niby? Niemożliwe! I też się śmieją. Powiem więcej, zaczynają pomagać w zbieraniu niepokornego draństwa. Ty się uśmiałeś. Oni się uśmiali. Czego chcieć więcej?

Zostaw kurwę też przy:
- wylaniu kawy na białą bluzkę
- rozlaniu herbaty po podłodze
- potknięciu na naszych wspaniałych, równiutkich chodnikach

Ona jest brzydka, przechodzona i Cię nie lubi, więc po jaki czort wiecznie chcesz się z nią bawić?

3. spróbuj zrobić coś czego nie umiesz
Oczywiście śmiejąc się z siebie jak i śmieje się całe otoczenie, bo nauka jazdy na rolkach w pewnym wieku to walka o życie, ale musisz przyznać, że to zabawne.

4. pomachaj ludziom
Tak serdecznie. Na przywitanie. Tylko nie dzieciom z podstawówki. Dorosłym pomachaj!

5. ubierz się w disneya/marvela
Ty poczujesz się jak dziecko, inni się będą śmiać z Ciebie, albo z Tobą (czy to ważne? ważne, że się śmieją!), a na każdą wzmiankę o Minnie powrócisz do czasów dzieciństwa. Sytuacja win-win.

6. spróbuj stanąć na rekach
Poważnie. Tylko nie traktuj tego jak wyzwanie. Nie stawaj, a spróbuj! Sam zobaczysz co się stanie. Przy guzach też nie bawimy się z kurwą!

7. posłuchaj głośno muzyki
 Najpierw tej którą lubisz. A teraz playlista: <-- --> jeden <----> dwa <----> trzy <-----> klikaj po kolei. Bez oszukiwactwa.

A jak Ci się spodobało to  --> to <-- zwyczajnie musisz obejrzeć, w całości, bez przewijania!

8. kup lizaka współpracownikom 
To działa cuda. Nie Chupa Chupsa. Tego za 20 groszy, co prosiło się mamę przed pójściem do szkoły.

9. ubrudź się lodem
I wyjdź do ludzi. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo możesz odpuścić w sytuacji, gdy już nic nie da się zrobić. Możesz jedynie się uśmiechać.

10. olej problemy
Nie na stałe. Dziś. Dzisiaj daje Ci wolne! Chociaż ja osobiście jestem fanką ignorowania problemów, dopóki same się nie rozwiążą i działa. Tak w 91% w sumie działa, ale i tak ja kontra nerwy 9-1.

11. odpuść

12. przytul się do zwierzaka
Lwa może zostaw w spokoju, skunksa też, ale te niegroźnie dają radę. Niejadowite żaby też są dopuszczalne.


13. wyjdź na dwór
Nie po coś. Tak zwyczajnie. Możesz popatrzeć na ludzi, albo w niebo, ale wyjdź z tych 4 ścian. Nawet przed klatkę.

14. powiedz komuś obcemu, że dobrze wygląda
Oczywiście tylko w sytuacji, gdy tak jest. Oczywiste oczywistości nie są wcale oczywiste. Później zwyczajnie odejdź. Właśnie dałeś  s z c z ę ś l i w o ś ć  komuś innemu!

15. zjedz pomarańczę

Zalecenia można stosować hurtem lub w detalu. Chyba nie mają skutków ubocznych w połączeniu z alkoholem. Konsultacje ze specjalistą też nie są potrzebne. 

Nie mów mi tylko, że nie masz czasu! Bo ja ten tekst piszę po pierwszej pracy, po drugiej pracy, gdy wróciłam do domu, żeby jeszcze trochę popracować. Kijek z tyłka won i przed klatkę podglądać sąsiadów marsz!

0 komentarze: